Kończąca się kadencja władz samorządowych, przedłużana, trwała 5,5 roku. U jej początku włocławska lewica, ubiegająca się o mandaty radnych przedstawiła mieszkańcom program swojej wizji miasta przyjaznego, nowoczesnego, chroniącego tradycję, ale też zachęcającego do aktywnego obywatelskiego współrządzenia. Program nazwano „Lepszy Włocławek”. Był na tyle przekonujący, że poparcie dla kandydatów lewicy sięgało 30 proc. Do władz miasta doszła koalicja Platformy Obywatelskiej i lewicy (SLD Lewica razem).
Powstał silny klub radnych lewicy z przewodniczącym Rady Miasta Włocławka, funkcję zastępcy prezydenta ds. inwestycji objął lider miejskiej instancji partii. Włocławek zaczął się zmieniać. Z jednej strony lewica miała drogowskaz w swoim programie, z drugiej – angażowano mieszkańców do wyrażania potrzeb i oczekiwań. Środkiem do realizacji obu kierunków rozwoju miasta były pieniądze. Pozyskiwanie środków zewnętrznych stało się modnym zaklęciem, a dalej dopisywano skąd – z Unii Europejskiej, z programu wojewódzkiego, z Funduszy Norweskich. Udało się też przekonywać mieszkańców, by zadania wskazywane do Budżetu Obywatelskiego były uzupełnieniem inwestycji miejskich.
Zrobiono dużo, ale podsumowując program „Lepszy Włocławek” radna Joanna Hofman-Kupisz wiceprzewodnicząca Rady Miasta ocenia stopień jego realizacji na 50 %. Zakres prac, remontów, rewitalizacji, budów – rozbudził oczekiwania. Ludzie pytają, dlaczego wybrano ten, a nie inny fragment miasta, tu potrzeba apteki, tam przejścia przez ulicę, są trudności z parkowaniem pojazdów… Była też grupa oponentów wśród mieszkańców i w radzie miejskiej, sceptyków, a to co do budowania przy Celulozowej, bo skąd środki, albo odkrytych basenów, bo to bezsens, skoro Włocławek otoczony wodami… Ale mówią też, że to czy tamto rozwiązanie komunikacyjne było dobre, sprzyja rozwojowi miasta, jego osiedli, inne trzeba kontynuować, sprawiać, by miasto się już nie wyludniało, by młodzi znajdowali w nim szanse na atrakcyjne życie.
W styczniu i lutym 2024 r. radni lewicy organizują spotkania z mieszkańcami wszystkich pięciu włocławskich osiedli, organizują konferencje prasowe, wypowiadają się w lokalnych mediach. Z udziałem radnych z poszczególnych osiedli toczą się podsumowania, rozliczenia, zbierane są uwagi i propozycje mieszkańców na ciąg dalszy dla ich miasta. Oczywiście włocławska lewica niebawem przedłoży nowy program, z którym wejdzie w nową kadencję samorządową.
Tymczasem najbardziej spektakularnym sukcesem tej mijającej jest zdobycie mandatu senatora RP przez Krzysztofa Kukuckiego – współprzewodniczącego Rady Miejskiej Nowej Lewicy i zastępcy prezydenta Włocławka. Był dobrym duchem i siła napędu dla programu „Lepszy Włocławek”, a szczególnie jednej jego części obejmującej projekt „Celulozowa”, czyli zbudowania osiedla mieszkań pod tani wynajem przy ulicy Celulozowej. Projekt zdołano ukończyć oddaniem do użytku 432 mieszkań komunalnych przy ul. Celulozowej na Osiedlu Kazimierza Wielkiego. Powstały 4 bloki, nowoczesna infrastruktura i nowy układ komunikacyjny oraz ponad 500 miejsc postojowych. Ten namacalny efekt „pokazywano wszędzie” jako przykład, że można i skoro udało się we Włocławku, to może udać się w całej Polsce. Włocławski projekt stał się zaczynem polityki mieszkaniowej popularyzowanej w programie Lewicy na wybory parlamentarne, zakładającej zbudowanie 300 tysięcy mieszkań na wynajem w ciągu kadencji. Krzysztof Kukucki z ponad 82 tysiącami głosów, jako kandydat Paktu Senackiego, został nie tylko senatorem RP, ale też objął stanowisko wiceministra rozwoju i technologii w rządzie „Koalicji 15 października” i odpowiadać będzie m.in. za realizację polityki mieszkaniowej w kraju.
– Ponad 5 lat temu na granicy lasu i Mielęcina zorganizowałem konferencję prasową, na której zaproponowałem zupełnie nowy układ komunikacyjny tej części miasta – wspomina K. Kukucki. Dzisiaj w większości propozycja ta jest już zrealizowana. W połowie roku oddana zostanie droga alternatywna dla al. Jana Pawła II, która prowadzić będzie do ul. Wiejskiej. Wymagało to przesunięcia granicy miasta, a nikt przed nami po 1989 roku tego nie zrobił Wcześniej zbudowaliśmy ul. Szewską, nowe rondo turbinowe, przebudowaliśmy ul. Letnią i al. Jana Pawła II na odcinku od granic miasta do ul. Liściastej. Kolejne lata też zapowiadają się dobrze dla os. Michelin. Dokończenie przebudowy al. Jana Pawła II, budowa ul. Cienistej, ul. Letniej i kolektora deszczowego w ul. Mielęcińskiej, to tylko niektóre inwestycje do wykonania w najbliższych latach – snuje plany obecny senator i na pewno tego dopilnuje.
Elżbieta Rutkowska sprawuje mandat radnej drugą kadencję, teraz jest też wiceprzewodniczącą Rady Miasta i mieszkanką osiedla Zazamcze. Śmiało rozmawia z sąsiadami, znajomymi z osiedla, bo obietnice przedwyborcze zostały spełnione. Wskazuje szczególnie na infrastrukturę oświatową. Na termomodernizację budynków Zespołu SP nr 5, przedszkoli 26 i 16, przebudowę Zespołu Szkół Technicznych, nowe boisko przy II LO, bezkolizyjne przejazdy i przejście rowerowo-piesze przez tory przy Wienieckiej, ułatwiające dojazd straży pożarnej czy pogotowia i bezpieczeństwo młodzieży szkolnej.
O zmianach w miejskim transporcie opowiada najmłodszy stażem radny z Zazamcza – Jakub Woźnikowski, będący od niedawna przewodniczącym zespołu radnych lewicy. Wprawdzie wychodząc z założenia, że komunikacja miejska musi być dla wszystkich, to jednak uwzględnia się potrzeby najliczniejszych użytkowników – osoby starsze i młodzież. Przy okazji remontów i budowy nowych ulic powstaje nowoczesna infrastruktura przystankowa. Dbałością otacza się potrzeby dowożenia pracowników do miejsca pracy, np. na osiedlu Kazimierza Wielkiego. W mieście kursuje 16 autobusów elektrycznych, co wiązane jest z programem „Zielony transport” i funduszami ochrony środowiska oraz możliwym dofinansowaniem. Wraz z samorządem w Brześciu Kujawskim uruchomiono lokalny transport między miejscowościami. W minionym pięcioleciu zwiększyły się liczby tzw. wozokilometrów i lokowania komunikacji w nowych miejscach.
Nie zapomniano o dawnych obietnicach. – W 2014 roku w kampanii wyborczej obiecaliśmy mieszkańcom Włocławka budowę pierwszego etapu drogi średnicowej pomiędzy ul. Kruszyńską a ul. Kaliską – wspomina K. Kukucki. W tamtej kadencji nie było jednak woli większości do realizacji tej inwestycji. O złożonych obietnicach jednak nie zapominamy. Determinacja i konsekwencja w realizacji programu wyborczego sprawiły, że pod koniec ubiegłego roku drogą tą… przejechały pierwsze auta. Z jednej i drugiej strony zbudowaliśmy ronda, które poprawiły płynność i bezpieczeństwo ruchu na tych kluczowych skrzyżowaniach. Oczywiście, przy okazji budowy nowej drogi powstał chodnik oraz droga dla rowerów, a pas drogowy wzbogacony został o liczne nasadzenia dużych drzew oraz roślinności niskiej.
Joanna Hofman-Kupisz podkreśla, że na każdym osiedlu widać, co zrobiono, że nie były to czcze obietnice wyborcze – nowe mieszkania, baseny, ulice i wiele rewitalizowanych obiektów to trwałe przykłady. Ale wiele zadań dotyczyło też sfery społecznej, jak np. utworzenie w odrestaurowanej kamienicy Centrum Wsparcia Społecznego dla osób w kryzysie czy bezpłatna pomoc prawna i obywatelska dla potrzebujących uruchomiona w kilku punktach miasta, m.in.: w bursie szkolnej przy ul. Mechaników, w Zespole Szkół Samochodowych przy Leśnej, w siedzibie Pomorskiej Fundacji Rozwoju Kultury i Sztuki z Torunia przy Długiej, czy Zaborskiego Towarzystwa Naukowego z Brus przy Żabiej. Pomysłem mieszkańców, zgłoszonym, a później przegłosowanym w Budżecie Obywatelskim było zazielenianie Starego Rynku. W ramach projektu: „Zielone Serce Śródmieścia” posadziliśmy aż 58 dużych drzew oraz ponad 7500 krzewów iglastych i liściastych.
Przy okazji realizacji projektu „Sala Koncertowa Zespołu Szkół Muzycznych” i z udziałem przyszłych użytkowników udało się sprawić, że oprócz nowej sali koncertowej Zespół Szkół Muzycznych im. Czesława Niemena we Włocławku zyskał również nowe sale do nauki wokalu oraz gry na instrumentach perkusyjnych. Wyposażona została również sala sportowa, a swoją funkcjonalność odzyskał łącznik, którym uczniowie chodzą na obiady do Szkoły Podstawowej nr 12. Placówka ta wzbogaciła się o dwie sale dydaktyczne oraz nowoczesne pomieszczenie świetlicy szkolnej.
Opowieść o wypełnianiu treścią programu „Lepszy Włocławek” ma jeszcze kilka wątków, jak choćby sukces Parku na Słodowie, który przyciągnął tłumy mieszkańców. Spacery wzdłuż Zgłowiączki, treningi biegowe, jazda na rolkach czy rowerze na stałe wpisały się w krajobraz również Parku Sienkiewicza. Wcześniej mieszkańcy Włocławka korzystali w tym zakresie głównie z uroków włocławskich Bulwarów. Woonerf na ul. Piwnej, który był autorskim pomysłem K. Kukuckiego, stał się pierwszym łącznikiem tych dwóch, chętnie odwiedzanych przez mieszkańców, obszarów. Zamysłem było, by połączyć Park Sienkiewicza z obszarem zlokalizowanym przy samej Wiśle i stworzyć spójną przestrzeń rekreacyjno-wypoczynkową. Dopełnieniem tych działań jest aktualnie realizowana budowa przejścia pieszo-rowerowego pod ul. Wyszyńskiego, która łączyć będzie parki z Bulwarami na prawym brzegu Zgłowiączki.
Od 2021 roku władze samorządowe Włocławka, podobnie jak kilka innych w kraju, prowadziły Miejski Program (dofinansowania) In Vitro. Skorzystały z niego 32 pary włocławian. W styczniu br. na sesji Rady Miasta przedłużono ten program do czasu wprowadzenia dofinansowania z budżetu państwa. Zwiększono wysokość dotacji z 5 do 7 tysięcy zł i dopuszczono finansowanie w trzech próbach transferu. Jeśli zostaną nadwyżki środków przewiduje się ufundowanie wyprawek dla nowo narodzonych włocławian. Mówi o tym Piotr Kowal przewodniczący Rady Miasta i sekretarz miejski Nowej Lewicy.
Włocławska lewica może być dumna ze swoich dokonań w minionej kadencji, ale to nie koniec troski o Włocławek. Na tapecie jest już nowy program działania na nieco inne czasy, które z optymizmem pozwalają spojrzeć na odrodzenie samorządności terytorialnej, docenienie finansowe w sprawiedliwie dzielonych dotacjach i subwencjach, bez kryterium partyjności. Co nowego w programie? Na pewno tzw. srebrna rewolucja, czyli uwzględnienie faktu starzenia się społeczeństwa i tworzenia sfery usług publicznych dla tej grupy. Piotr Kowal z radością odnotowuje, że do prac sejmowych powrócił program lewicy i obywatelski projekt ustawy pn. Renta wdowia. Podpisy pod jego poparciem w 2023 r. złożyło wielu włocławian. To działanie w kierunku podniesienia godnych warunków życia seniorów.
P. Kowal zapowiada także, że niebawem na konwencji Nowej Lewicy przedstawiony zostanie nie tylko nowy program wyborczy, ale też lista osób, które z KKW Lewica ubiegać się będą o mandaty radnych Włocławka. Znajdzie się tam wiele nowych kandydatur, nie tylko z lewicy, ale i innych włocławskich środowisk. Niezmiennie tylko na radnego Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego kandydować będzie ponownie Stanisław Pawlak.
A Krzysztof Kukucki? Włocławek skradł mu serce na tyle, że postanowił zostać w rodzinnym mieście i nadal pracować dla jego mieszkańców. Kujawsko-Pomorska Rada Wojewódzka Nowej Lewicy obradująca w Bydgoszczy 16 lutego 2024 r. zaakceptowała kandydaturę Krzysztofa Kukuckiego, jako ubiegającego się o funkcję prezydenta Włocławka w nadchodzących wyborach samorządowych. Będzie na razie jednym z trzech walczących o ten fotel. Życzymy powodzenia!
Fot. profile społecznościowe
Opr. nim, 15 lutego 2024 r., aktualizacja 17 lutego 2024 r.